Zupełnym przypadkiem, buszując po internecie, natrafiłam na II mini festiwal biegowy "O złotą kózkę" organizowany 3 czerwca przez Rozbiegane Dobczyce.
Z lekkim niepokojem, bo nie lubię zapuszczać się na obce tereny jako kierowca, po odwiezieniu taty Daniela do szpitala (na pierwszą z dwóch w tym roku operację) ruszamy do Dobczyc. Droga okazuje się być całkiem łatwa i nawigacja nie wyprowadza nas w pole, a ładnie do samego parkingu. 🚘
Bieg na 200m, bez przeszkód. Medal zdobyty, a w nagrodę lody i dmuchańce. Jeszcze tylko zapozować upartej mamie do zdjęć i można się pobawić na bardzo fajnym placu zabaw.
Niestety wrócić też trzeba było. To gdzie następne biegi?😂
Skład na dziś: Nikolka, mama Kasia, babcia Ania, dziadek Jasiu
Z lekkim niepokojem, bo nie lubię zapuszczać się na obce tereny jako kierowca, po odwiezieniu taty Daniela do szpitala (na pierwszą z dwóch w tym roku operację) ruszamy do Dobczyc. Droga okazuje się być całkiem łatwa i nawigacja nie wyprowadza nas w pole, a ładnie do samego parkingu. 🚘
Skład na dziś: Nikolka, mama Kasia, babcia Ania, dziadek Jasiu
