Sprawdzony sposób na ładny dzień, kiedy nie mamy zaplanowanej wycieczki - grill lub ognisko. Ale w ogródku to za mało!
Z zapakowaną kiełbasą, chlebem, ketchupem i innymi takimi podjeżdżamy na parking w Brodach (tzw. Solca).
Trasa ta sama co zawsze od tej strony: lasem do samej Modrzewiówki, potem kawałek w prawo i na szlak niebieski.
Ognisko na polanie, w wyznaczonym miejscu. Potem szczyt, a na nim ruiny i na rynek, na lody. Natrafiliśmy na kramy z rękodziełem i dostałam od męża ślicznego materiałowego tulipana.
Z rynku pod Modrzewiówkę "za drogą", a później lasem w dół, aż do parkingu. I do domu.
Ilość kilometrów: ponad 6
Punkty GOT: 9
Z zapakowaną kiełbasą, chlebem, ketchupem i innymi takimi podjeżdżamy na parking w Brodach (tzw. Solca).
Trasa ta sama co zawsze od tej strony: lasem do samej Modrzewiówki, potem kawałek w prawo i na szlak niebieski.
Ognisko na polanie, w wyznaczonym miejscu. Potem szczyt, a na nim ruiny i na rynek, na lody. Natrafiliśmy na kramy z rękodziełem i dostałam od męża ślicznego materiałowego tulipana.
Z rynku pod Modrzewiówkę "za drogą", a później lasem w dół, aż do parkingu. I do domu.
Ilość kilometrów: ponad 6
Punkty GOT: 9