Aeroklub Krakowski - 07.04.2018r.

W sobotę rano zapakowałam do plecaka prowiant i zabrałam Nikolkę oraz Daniela na wycieczkę - niespodziankę. Cel podróży został ujawniony dopiero, kiedy skręcając na parking Aeroklubu Krakowskiego w Pobiedniku Wielkim, Daniel wypatrzył wojskowy helikopter. Przyjechaliśmy oglądać zawody szybowcowe i samolotowe.

Dzień był pogodny, ale wiał dosyć zimny wiatr i ratowaliśmy się czekoladą na gorąco z automatu. Jakiś czas później odkryliśmy zaciszne miejsce z lepszym widokiem.
W drodze powrotnej obiecane kebaby i do domu.

Ilość kilometrów: 95,1 - samochodem