Na wtorek, 27 lutego zaplanowałyśmy trasę najłatwiejszą, ale z kolei najdłuższą. Busem pojechałyśmy do Palenicy Białczańskiej, skąd ruszyłyśmy do Morskiego Oka. Celem tej wędrówki był spacer po zamrożonej tafli Morskiego Oka. Trudno uwierzyć, że tak duże jezioro zamarza na tyle mocno, że można bez obaw po nim chodzić.
Przerwa w schronisku na herbatę, bułki oraz zasłużone ciastko.
W drodze powrotnej Nikolkę dopadł lekki kryzys, który na szczęście udało się pokonać.
W czasie całej dzisiejszej trasy towarzyszył nam szlak czerwony.
W okolicy odejścia szlaku w stronę Schroniska PTTK w Dolinie Roztoki widziałyśmy kunę wyglądająca i obserwującą ludzi ze swojej nory.
Po powrocie obiad w pokoju i planowanie jutra.
Ilość kilometrów: 18,25
Ilość kroków: 25 566
Ilość punktów GOT: 20
W czasie całej dzisiejszej trasy towarzyszył nam szlak czerwony.
W okolicy odejścia szlaku w stronę Schroniska PTTK w Dolinie Roztoki widziałyśmy kunę wyglądająca i obserwującą ludzi ze swojej nory.
Po powrocie obiad w pokoju i planowanie jutra.
Ilość kilometrów: 18,25
Ilość kroków: 25 566
Ilość punktów GOT: 20